Zalipie – najbardziej kolorowa wieś w Polsce

by Magdalena
0 komentarzy

Zalipie to bez dwóch zdań najpiękniejsza wieś w Polsce i jedyna malowana na świecie. O jej kolorowych domkach głośno jest już od wielu lat. Furorę robi szczególnie wśród turystów z Japonii, którzy tłumnie przybywają zobaczyć ręcznie malowane chaty. Wcale się temu nie dziwimy, bowiem będąc tam ma się nieodparte wrażenie, jakbyśmy byli w bajce!

Czemu Zalipie wywarło na nas tak ogromne wrażenie i co najbardziej nas urzekło? O tym w dzisiejszym wpisie 🙂

GDZIE JEST ZALIPIE?

Tą najbardziej malowniczą wieś w Polsce znajdziecie na Powiślu Dąbrowskim w województwie małopolskim. w gminie Olesno. Od Tarnowa dzieli ją zaledwie 35 km, natomiast od Krakowa ok. 100 km. My o pięknie tego miejsca przekonaliśmy się we wrześniu 2018, jadąc do Zakopanego. Wieś jest rozległa i jeśli zależy Wam na czasie, warto poruszać się po niej samochodem. Kluczowe miejsca są oznakowane tabliczkami 🙂

Dokładna lokalizacja: Zalipie w Google Maps

HISTORIA MALOWANIA CHAT

Tradycja zdobienia wiejskich izb kwiecistymi malunkami wywodzi się z XIX wieku, kiedy to mieszkanki wsi Zalipie zaczęły dekorować wnętrza swoich izb pokrytych sadzą z domowego pieca. W niedużych, ubogich chatach brakowało dawniej kominów, przez co okolice paleniska czerniały od dymu. Zalipiańskie kobiety wpadły więc na pomysł dekorowania pociemniałych ścian białymi, nieregularnymi plamkami (mieliśmy okazję zobaczyć takie w Zagrodzie Edukacyjnej – adres poniżej). Do malowania na początku używano patyków z brzozy lub wierzby, słomy, stemple z ziemniaka, które w tamtych czasach zastępowały ubogim kobietom pędzel. Później doszło końskie włosie, które maczały w wiadrze pełnym wapna. Kiedy ta technika zyskała popularność, zaczęto ją modyfikować i ulepszać. Za pomocą ogólnodostępnych glinek, zaczęły powstawać pierwsze, proste brązowe i beżowe roślinne wzory. Wraz z upowszechnieniem się kolorowych farb i pędzelków, malowidła z czasem nabrały żywych kolorów. Malunki wykonywano także na zewnętrznych ścianach budynków, płotach, studniach, stodołach i kapliczkach. Dziś do tego celu używają najczęściej farb akrylowych, którymi malują imponujące, kwieciste motywy. Prekursorką i najbardziej znaną malarką Zalipia była Felicja Curyłowa (1904-1974), która rozpropagowała tę sztukę ludową na cały świat i sprowadziła do wsi prąd. Co ciekawe i niewiele osób o tym wie, od 1948 roku w weekend po Bożym Ciele, odbywa się w Zalipiu konkurs “Malowana Chata”, który wyłania najpiękniej wymalowaną zagrodę. Domy biorące udział w konkursie każdego roku są bielone i zdobione od nowa! Jest to najdłużej trwający konkurs w zakresie sztuki ludowej w Polsce.

CO WARTO ZOBACZYĆ?

W Zalipiu znajduje się obecnie ok. 30 malowanych domów. Każdego roku przyjeżdżają podziwiać je tysiące turystów z całego świata. Kilku z nich spotkaliśmy na swojej drodze. Nie jest to jednak typowa turystyczna miejscowość, a skromna, autentyczna wioska, której daleko do komercjalizacji. Jadąc więc do Zalipia powinniśmy pamiętać, iż jest to prawdziwa wieś w której toczy się na co dzień zwykłe życie mieszkańców. Co za tym idzie – niestety dostęp do malowanych domów bywa mocno ograniczony. Na wielu płotach widnieje znak zakazu wchodzenia na posesję i powinniśmy uszanować prywatność właścicieli posesji.  Na całe szczęście jest jednak kilka miejsc, które można i koniecznie trzeba zobaczyć podczas pobytu w Zalipiu 🙂

1. Gminny Ośrodek Kultury tzw. “Dom Malarek”

Adres: Zalipie 128A, 33-263 Zalipie

Zwiedzanie wsi najlepiej jest zacząć właśnie od tego miejsca. W Domu Malarek możecie otrzymać mapkę wsi, gdzie zaznaczone są wszystkie malowane obiekty. Jest ona dostępna także na stronie internetowej w zakładce kontakt. W Domu Malarek znajdziecie zdjęcia dawnych prac, dekoracyjną salę, która często służy mieszkańcom jako miejsce na przyjęcia okolicznościowe (np. wesela). Na miejscu jest także możliwość zakupienia pamiątek i spróbowania własnych sił w malowaniu kwiatów pod nadzorem zalipiańskich malarek.

Więcej informacji oraz zapisy na warsztaty plastyczne: http://dommalarek.pl

2. Kościół św. Józefa Oblubieńca

Adres: Zalipie 160, 33-263 Zalipie

Budowa kościoła ruszyła w 1939 roku, a została ukończona 10 lat później. Z zewnątrz nie różni się niczym od innych kościołów, natomiast jego wnętrze utrzymane jest w zalipiańskim, kwiatowym stylu. Inicjatorką dekoracji kościoła była Felicja Curyłowa, o której wcześniej Wam wspominałam. Wszystkie kobiety z Zalipia i okolicznych wsi pomagały w malowaniu kościoła. Szczególną uwagę warto zwrócić na Kaplicę św. Błażeja, gdzie nad ołtarzem znajdziemy trzy obrazki sprzed I Wojny Światowej. Obok kościoła znajduje się cmentarz, na którym pochowana jest Curyłowa. Jeszcze za życia namalowała kwieciste wzory, które wyróżniają jej pomnik. Przyznam szczerze, że nie robiliśmy wewnątrz kościoła zdjęć, bo uznałam że po prostu nie wypada. Jedyne zdjęcie jakie więc mamy udało mi się zrobić przed wejściem głównym do parafii.

3. Zagroda Felicji Curyłowej w Zalipiu

Adres: Zalipie 135, 33-263 Zalipie

Podczas naszej wizyty w Zalipiu, zagroda artystki przechodziła niestety remont. Nie mieliśmy więc możliwości zobaczenia tego miejsca, nad czym ubolewam. Modernizacja dobiegła końca i od nowego roku można ponownie zwiedzać Muzeum Felicji Curyłowej. W skład zagrody wchodzi dom artystki, stajnia, stodoła oraz chałupa z klepiskiem, a także zabytkową chatę Stefanii Łączyńskiej, która w trakcie rewitalizacji została tam przeniesiona. Opiekunką całości jest wnuczka zalipiańskiej artystki – pani Wanda, która zajmuje się oprowadzaniem zwiedzających i nauczona techniki malarskiej przez babcię, kontynuuje rodzinną tradycję. Ceny biletów normalnych wynoszą 8 złotych, ulgowych 5 złotych, a rodzinnych 16 złotych. Zagroda Curyłowej nieczynna jest jedynie w poniedziałki.

4. Izba Regionalna

Izba regionalna znajduje się bezpośrednio na wprost muzeum – zobaczyć tam możemy malowane wnętrze oraz zdobiony piec. Jest także możliwość zakupienia pamiątek.

5. Zagroda Edukacyjna Grzegorz Trójniak

Adres: Zalipie 3, 33-263 Zalipie

Na końcu wsi jest jedno miejsce, w którym możecie dosłownie cofnąć się w czasie! Mowa o zagrodzie rodziny Trójniaków, gdzie na własne oczy zobaczycie, jak żyło się w Zalipiu 100 lat temu. Właściciele za drobną opłatą opowiadają o dawnym życiu mieszkańców, pokazują zebrane eksponaty i wnętrze domostwa.  Znajdziecie tam także przepiękną, całoroczną szopkę bożonarodzeniową, którą wybudował Wiesław Trójniak. Obowiązkowy punkt na mapie Zalipia, szczególnie jeśli macie dzieci! Na miejscu jest także możliwość zakupienia pamiątek (w tym także ręcznie malowanych magnesów), które tworzy nastoletni syn właścicieli. W naszym odczuciu tam znajdziecie największy wybór, jeśli chodzi o pamiątki 🙂

Więcej informacji: http://zagrodatrojniakow.pl/

6. Prywatne domy

Niektóre domy prywatne można za darmo zwiedzać po wcześniejszym umówieniu się z gospodyniami. Na ich płotach widnieje znak “Zwiedzanie”.

My mieliśmy przyjemność poznać przesympatyczną Panią Danusię, uzdolnioną artystycznie mieszkankę domu o numerze 175, która zaprosiła nas do swojego malowanego królestwa. Cudowna kobieta oprowadziła nas po dekoracyjnej części domu, opowiedziała kilka ciekawych historii, ubrała mnie w kolorowy, ręcznie malowany strój i zrobiłyśmy sobie na pamiątkę kilka zdjęć. Na koniec wizyty Pani Danusia poprosiła nas o wpisanie się do księgi gości. Na poczekaniu wymyśliłam rymowankę, którą może kiedyś uda Wam się odnaleźć 🙂 W ramach podziękowań za gościnę kupiliśmy od Pani Danuty ręcznie malowane, drewniane noże do masła, które podarowaliśmy naszym bliskim. To spotkanie było dla mnie niezwykłym przeżyciem i chyba najlepszym punktem wycieczki po Zalipiu.

Jeśli chodzi o inne domy, które można zwiedzać, na pewno jest też możliwość zwiedzania domu pod numerem 173. Innych nie udało nam się zobaczyć 🙂

7. Gospodarstwo Agroturystyczne “Gościna u Babci”

Adres: Zalipie 165, 33-263 Zalipie

Jest to jedyny obiekt w Zalipiu, w którym można przenocować. Co najważniejsze, nie odstaje on wcale od innych malowanych gospodarstw i tam także będziecie mogli podziwiać malowane wzory. Cena za nocleg dla 2 osób wynosi 80 zł. Domek posiada wspólną kuchnię i łazienkę oraz 2 pokoje, które łącznie pomieszczą 4 gości. My nie korzystaliśmy, ale może komuś z Was ta informacja się przyda 🙂

Więcej informacji: http://goscina-u-babci.pl/

PRAKTYCZNE WSKAZÓWKI:

  • Jeszcze jakiś czas temu w Zalipiu funkcjonował bar i sklep. Dziś niestety nie ma już takiego miejsca, gdzie można kupić coś do jedzenia lub picia. Dlatego jeśli planujecie kilkugodzinny pobyt, warto zabrać ze sobą przekąski i napoje 🙂
  • Na tej stronie znajdziecie mapkę z oznaczonymi wszystkimi pomalowanymi obiektami: http://dommalarek.pl/kontakt/
  • Niektóre miejsca pobierają drobną opłatę za wstęp, więc warto mieć ze sobą przygotowaną gotówkę. Także na poczet pamiątek 🙂

ZALIPIE W NASZYCH OCZACH

Czy Zalipie nam się podobało? Wystarczy spojrzeć na poniższe zdjęcie 🙂 W malowanej wsi spędziliśmy dobrych kilka godzin, by zobaczyć możliwie jak najwięcej. Ta wieś nas oczarowała i pokazała, ile trudu, pracy i serca mieszkańcy włożyli w tworzenie tego miejsca, czasem przypłacając ten wysiłek własnym zdrowiem (tak było np. w przypadku Pani Danusi). Malują tu wszyscy, niezależnie od płci i wieku. Ludzie są otwarci i chętnie opowiadają o Zalipiu. Są dumni ze swojej malarskiej tradycji. Nie mieliśmy wygórowanych oczekiwań i dzięki temu byliśmy miło zaskoczeni każdym miejscem, które odwiedzaliśmy i tym, co nie byli zdecydowanie polecamy!

0 komentarzy

Zobacz także

Zostaw komentarz